Skarpety

Temat skarpet jest wszechobecny w każdym domu. Im więcej domowników, tym więcej skarpet i skarpecianych problemów. Co się z nimi dzieje, czy wszystkie nie do pary skarpety zginęły faktycznie w czeluściach pralki?

Pogawędka o skarpetach

Temat skarpet jest na tyle żywy i dotyczy wszystkich, że powinien być stosowany znamiennie z awaryjnym tematem pogody. Mnie się to zdarzyło. Spotkałam kiedyś znajomego pana, który prócz dzień dobry, podzielił się swoim zamiarem, otóż zamiarem zakupu skarpet i była to fantastyczna, zabawna rozmowa, którą do dziś miło wspominam.

Białe skarpety

Dziś alert skarpeciany zabrzmiał o 7.30 u dwóch młodych Bojowników. Młodszy ( lat 9)nigdy nie może odnaleźć się w świecie skarpet, zawsze jest coś nie tak. Kiedy wraca ze szkoły od razu ściąga skarpety w innych kolorach niż białe, jakby go parzyły i biega na boso. Zaś białe z upodobaniem nosi, najlepiej na wszelkie okazje nawet do swego błotnego rowu, gdzie robi wykopy saperką. Ostatnio nawet chyba uznał,że nic się nie stanie jak do szkoły pójdzie bez skarpet, wkładają c na bose stopy obuwie.

Gubiące się skarpety – lament

Lament skarpeciany i poważna dysputa z mężem następuje w tym temacie mniej więcej co pół roku. I na nowo zadziwienie, co się z nimi dzieje? Czemu ich nie ma? Czemu one samoistnie nie składają się w pary? Urządzamy pogrzeb pojedynczych, mniej ładnych skarpet, te w lepszej kondycji, czekają z nadzieją na powrót niewiernej połówki.

Skarpety na różne okazje

Cóż, Bojownik starszy, lat 10, do dresów założył bardzo wykwintne skarpety, których nie dało się ominąć obojętnie wzrokiem. Wycięta kostka w adidasach równie wyraźnie odsłoniłaby tę skarpetę w szkole, wszak owszem w większości białą, jednak kłócącą się z całym lookiem. Nie szkodzi. Nie szkodzi też nie zdjąć czarnych skarpet na trening, czy wf.

Patent

Poznałam kiedyś nawet patent na problemy skarpetkowe. Otóż ojciec trzech dorastających synów, żeby wyjść z opresji, czy raczej w ogóle gdziekolwiek wyjść i zachować zdrowie psychicznie, pewnego dnia oświadczył, czy też przebiegle zarządził, że wszyscy synowie w tym domu mogą ubierać skarpety, ale w innym kolorze niż białym! Białe należą do niego i koniec. Co z garniturem…? nie wiem, czyżby jak Michel Jackson:)

Jak radzicie sobie z tym poważnym życiowym problemem? Podzielcie się 🙂

Które skarpety gubią się najmniej?Piszcie.