Gdy nie ma dzieci w domu, to…

Gdy nie ma dzieci w domu, to…

A teraz o pozytywnych aspektach wyjazdu dzieci na obóz. Dlaczego ten wpis jest w kategorii Facet potrafi dowiecie się, ale za chwilkę.

Syndrom pustego gniazda

Otóż jest pewien syndrom pustego gniazda, ale chwilami…:) Może dlatego,że mam jeszcze jedną małą Pierduśniczkę, która zaczyna chodzić i potrafi bardzo zaabsorbować, nie mówiąc, że skraść serce prawie w całości.

Odpoczynek od dzieci i vice versa

Ja mam aktualnie wolne, więc dopiero teraz czuję, że to ja mam wakacje. Kochani luz, luz, luz. Nie latasz z talerzami, nie znosisz skrzynkami zakupów, pralka chodzi tylko co drugi lub trzeci dzień. Poza tym błoga cisza, a ty mówisz swoim naturalnym głosem. Nikogo nie nawołujesz, nie wołasz, nie rozsądzasz sporu typu: on znowu pił z mojej szklanki. Taki odpoczynek od dzieci jest potrzebny. Myślę, że oni też tak myślą, bo z telefonicznych relacji, wynika, że wszystko jest ok., a ja przedłużam, bo telefon jest tylko na godzinę, a ja pytam, pytam i pytam.

Pytania

Zapytałam młodszego : Jak tam z jedzeniem? Odpowiedź : Sklepik będzie otwarty po obiedzie. I wszystko jasne:) Co robiliście wczoraj? Odpowiedź młodszego, który recytuje ile waży Ziemia: Nie pamiętam. Dzwonię jednego dnia ponownie do starszego, w ciągu tej jednej wyznaczonej godziny. Na co ten prawie oburzony: Mama, tylko zabierasz mi czas. Konkluzja – nic im nie jest. Nam też, a jakże:)

Czas dla siebie

Był czas na krewetki i białe wino przy świecach cichym wieczorem w blasku świec na tarasie. Był czas na domowe spa. Nikt dodatkowo cię nie wkurzy, a mąż się stara o atmosferę, gdy nie ma dzieci:) więc i on odpada, dlatego jest czas być wypoczętą ( pomijam pobudki o 5. 30 naszej Helenki), mała Pszczółka w tym ulu, to tylko przytulanka. Zatem niech się nasze Bąki wylatają:) Przy okazji nasunęło mi się – w zeszycie Młodszego patrzę porównanie na okoliczność Dnia Matki… Moja mama jest jak … – uzupełnić i narysować. Zatem moja mama jest jak … uwaga – pszczoła! O cholera myślę, to dzieciak nie pozostawił na mnie suchej nitki – ciągle brzęczę. Ale nie, nie! Nie o to chodziło. Chodziło o to, że jestem pracowita:)))Mąż – zatem powiedzmy- Pszczelarz, nie truteń ( hi, hi) też miał takie skojarzenie – to znaczy te dobre, a kiedy jest okazja do uszczypliwości to korzysta. Czyli nie jest, aż tak źle.

Uszczypliwostka

A przypomniała mi się właśnie jedna mała uszczypliwość. Założyłam bluzkę zamówioną w internecie, wykończoną dwoma falbankami w okolicach pasa. Patrząc w lustro stwierdzam: Nie pasują mi te falbanki. Mąż na to: Może do twojego charakteru, ale dobrze wyglądasz:)

Pomysłowy mąż

Ten sam mąż potrafi też coś wymyślić i to dobrze wymyślić. To może się Wam przydać na długi czas, nie tylko gdy dzieci wyjadą:) Otóż gra dla par „Tajemnica” Mamy te karty już chyba z 6 lat i było dużo zabawy, śmiechu, raz nawet nie wylądowałam z tego powodu w karetce ( droga skojarzeń męża w kalamburach była dość pokrętna, dlatego zakrztusiłam się piciem – uważajcie też ku przestrodze). Karty podzielone są dla niej i dla niego, losujemy zadanka, ale sympatyczne, chodzi o podtrzymywanie więzi, na inne okazje są też inne karty:))) Częstowaliśmy też tym kartami naszych gości.

Miłej zabawy !!!

DSC_0111

Reklama

Jedna myśl na temat “Gdy nie ma dzieci w domu, to…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s