Masza

Wiosna 2020 073

Do kogo podobna jest moja córka? Z tym pytaniem i odpowiedzią mierzy się każdy rodzic. Jesteśmy zadowoleni, czy nie, każdy widzi w naszym dziecku inne pierwiastki.

Kiedy ja słyszę takie pytanie, odpowiadam – do Maszy. Zarówno temperament jak i wielkie niebieskie oczy i swoisty spryt dowodzą to niezbicie. Jest to też ulubiona bajka mojej 1,5 rocznej córeczki. Wiem, że każda mamusia przechwala się swoim dzieckiem, jakie mądre i piękne …i bywa to często nieznośne dla otoczenia, gdy dzieje się bez umiaru i z coraz większą zapalczywością.

Nie znam się na dziewczynkach, jestem też mamą dwóch urwisów i wydaje mi się, że dziewczynki są wprost niezwykłe. One po prostu od razu wiedzą, o co chodzi. Mało tego mówią, co chcą, takie małe właśnie. Wymawiają sobie wyrazy takie jak Karol, okulary, światło, trzymam w wieku 18 -20 miesięcy. Powtarzają całe abecadło i śpiewają z siebie Panie Janie rano wstań ze słowami. Nie, to jednak nie wszystko, odmieniają wyrazy! I odmieniają je słodziutko – Mamusiu, Tatusiu, Kubusiu, Mikusiu, babciu. Używają liczby pojedynczej i mnogiej – czyli siadamy, idziemy, stój. Mówią super i okey, a jak trzeba hura, hura! Podlewają kwiatki i szukają księżyca. Kiedy go nie ma, mówią, że śpi. Ubierają czapki, kapelusze i korale. Noszą bransoletki i już chcą malować usta. Piją prawdziwą herbatkę w minifiliżance w geście damy. Koniecznie dużo się przytulają, podają rączkę i razem z tobą spacerują. Mają dużo emocji, są spontaniczne i radosne.

Kocham swoją maleńką Maszkę!

6 myśli na temat “Masza

Dodaj komentarz