Słyszę śpiew ptaków. Myślę, że gdyby nie było drzew, nie byłoby też ptaków.
Trwam w tym stanie 10 minut, chociaż kawa stygnie, jest 6.00 rano. Hela dała mi w kość. Od 5.00 rano nie śpi zupełnie i ryje w łóżku jak kret. Przez noc to samo. Wtedy – hura! Mąż nie śpi, zamiana! Dziś nie idzie do pracy, dziś Wielkanoc jeszcze. Zaraz, zaraz chwycę za książkę i wypiję kawę. Tak zrobię, ale jeszcze posłucham ptaków – chwilo trwaj!A tu, co do jasnej ciasnej? Jeszcze nie wzięłam łyka kawy, 6.10. Co jest? Korytarz rozdzierają krzyki. Niemożliwe!? Otóż, lany poniedziałek mamy przecież. Borsuki, czyli bracia starsi, rozpoczęli właśnie laną bitwę. Co będzie z granatem na ścianie, okaże się jak wyschnie.
Dziś nie przywitało nas słonko, jaki dziś dzień będzie? Wszystko toczy się w zamknięciu, narodowa kwarantanna trwa. Daje się już we znaki głównie dzieciom i matkom. Każdy potrzebuje oddechu.
„ Być bohaterem przez minutę, godzinę
Jest o wiele łatwiej, niż znosić trud
codzienny w cichym heroizmie”.
Fiodor Dostojewski
Nasze niby zwyczajne, domowe trudy, codzienność, zwłaszcza teraz jaką mamy, to ciche bohaterstwo, to wysiłek każdego dnia, by kochać i przebaczać. Jednorazowy „skok”, jeden moment wielkiego bohaterstwa jest oczywiście wielki, ale to nic w porównaniu z mozołem, wysiłkiem jaki podejmujemy każdego dnia, by być dobrą żoną, matką, dobrym mężem i ojcem. Może nikt o nas nie usłyszy w wiadomościach, może nikt się nie dowie ile razy w ciągu dnia „umieramy” dla bliskich, to znaczy milczymy i przebaczamy. Obecny czas jest dla wielu rodzin sprawdzianem wytrzymałości. Zdajmy wszyscy ten test.
Witajcie, mam poważne imię i „poważny” wiek. Do tego wszystkiego jestem dojrzałą mamą 3 plus. Na powyższe nie mam wpływu, za to chciałabym podzielić się z Wami moimi wpisami, które noszę długo w sobie albo też chowam do szuflady. Zażartowałam kiedyś, że gdybym miała napisać książkę, to zaczynałaby się od zdania: „Wraz z tobą zamieszkały w tym domu muchy”( dodam, że chodziło tu o mnie, ale o tym innym razem). Na ten moment sprawdzę tylko, czy to co myślę i czuję jako dojrzała kobieta komuś się przyda i tyle.
Jestem potrójną mamuśką, od niedawna sprawdzam się w roli mamy pięknej Helenki. To duża odmiana, kiedy dowodzi się męską drużyną. Chłopcy rok po roku szybko ustalili priorytety, dodajmy pracę zawodową. Nie ukrywajmy – byłam zajęta i jestem zajęta. To się raczej nie zmieni, ale taka ewentualna zmiana mogłaby być wręcz dla mnie szkodliwa. Lubię aktywny wypoczynek, obce jest mi leżenie na kanapie, choć nie wyglądam... do fit mi brakuje...
Co trzeba podkreślić - kocham swoją rodzinę i …kocham książki. Lubię dobrą literaturę i polskie filmy „z treścią”. Lubię się uczyć, interesuję się psychologią i rozwojem osobistym. Stawiam na czas poświęcony dzieciakom, na mądrość i dobre słowo.
Nie jestem żadnym wzorem matki i nie będę się tutaj chwalić i udzielać Wam wspaniałych rad, raczej się z Wami podzielę, tym co mam w głowie na daną chwilę, a myślę dużo – można powiedzieć to mój taki codzienny ultratrening. Choć sama szukam różnych inspiracji i motywacji do działania to nie lubię mentorskiego tonu, zwłaszcza kiedy rozmawiamy sobie po godzinach...
Zapraszam Was do czytania mojego bloga, rozgośćcie się śmiało, wypijcie ze mną od czasu do czasu filiżankę kawy. Będzie mi bardzo miło...
Marzena
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest Zajęta Mama
Opublikowano
4 myśli na temat “Lany poniedziałek”
Nam Juniorka w nocy wepchnęla się do łóżka, słuchając nas na szafki nocne 😉
A lany poniedziałek przywitał deszczem, szkoda że za krótkim
Jak ściana?
Nam Juniorka w nocy wepchnęla się do łóżka, słuchając nas na szafki nocne 😉
A lany poniedziałek przywitał deszczem, szkoda że za krótkim
Jak ściana?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Życzenia jednak trochę się spełniły😊A ściana uff ocalała. 😁Dobrze, że ciąg dalszy nie nastąpił…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Test niełatwy, ale do zdania.. każdego dnia, na nowo. Powodzenia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oby bilans był pozytywny. 😊Za słowami Andrusa „Jakoś to będzie, bo czemu niby nie.” 😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba